+49 (0) 2331 396345 0 info@avion-europe.de

Kto nie zna Czarnego Piątku? Dzień, w którym tysiące ludzi szturmuje oddziały różnych firm i podpala serwery Amazon & Co. A już za tydzień, 25 listopada, znowu ten czas. Ale czy mocno przecenione towary to błogosławieństwo czy może przekleństwo?

My w Avionie również bierzemy udział w tym spektaklu, a ponieważ należę do zespołu organizacyjnego, to i ja mogłam i musiałam sporo pomyśleć o Black Friday.

Jasne, zniżki, rabaty i okazje są wspaniałe – w końcu można kupić ten nowy system hi-fi lub wymienić tę zmywarkę, która niedawno się zepsuła.

A teraz tak między nami: kto nie lubi czegoś kupić? Zwłaszcza jeśli jest też tani? Myślę, że nikt nie może się od tego uwolnić.

Jednak im dłużej myślałem nad tym tematem, tym więcej obrazów pojawiało się w mojej głowie. Obrazy, które dały mi do myślenia.
W wiadomościach coraz częściej pojawiają się informacje o otwarciach nowych domów towarowych, letnich wyprzedażach czy nawet Black Friday. Co łączy te wszystkie dni? – Tak jest, ekstremalne rabaty.
Teraz to często nie jest pozytywna wiadomość. Łowcy okazji żyją zgodnie ze swoją nazwą, dosłownie polują na okazje. Jak często w takie dni widzicie filmiki i zdjęcia, na których ludzie są tłamszeni, popychani, obrażani, przekraczani, a czasem nawet ranni?
I to właśnie jest dla mnie niepokojące.
Nie licząc się ze stratami, starają się uratować ostatniego centa z własnego portfela.
Czy ludzie nie stawiają wartości pieniądza ponad wartość człowieka?

Może sam się w coś wpakowałem i widzę to znacznie gorzej niż być może jest. Ale moim zdaniem widać ten zanik „człowieczeństwa” w wielu dziedzinach życia.

Sido i Andreas Bourani poruszyli ten temat już w swojej piosence „Astronaut”:

„Tutaj na górze wszystko jest takie spokojne, ale tam na dole wszystko się psuje.
Wszyscy się do tego przyczyniamy, ale łamiemy się pod ciężarem
Mamy nadzieję w Bogu, ale przegapiliśmy cud
Budujemy coraz wyżej i wyżej, aż dojdzie do nieskończoności.
Prawie osiem miliardów ludzi, ale ludzkości brakuje
Z góry to wszystko nagle przestaje mieć znaczenie

Stąd nie widać granic i koloru skóry”.

 

Jakie są wasze opinie na ten temat?

Czy ja przesadzam, czy Wy również macie takie myśli?

Zapraszam do dawania znać w komentarzach =)